Minęło już sporo czasu od ostatniego posta. Narobiło się zaległości, dlatego pora powrócić do próbowania nowych smaków i dań. Dzisiaj przedstawiam przepis na piadinę czyli typowe i antyczny placek włoskiej kuchni. Piadinę robi się podobnie jak nasze proziaki, z tą różnicą, że nie dodaje się kefiru, poza tym piadina jest cienka i ogrągła jak tortilla. Piadina jest produktem antycznym a jej początki sięgają czasów Etrusków poprzez późniejsze epoki (czasy Antycznego Rzymu, Średniowiecze, Renesans,współczesność) w których znaleźć można wiele wzmianek o tym przysmaku oraz o wielu regionach Włoch, gdzie była wytwarzana. Piadina podobnie jak pizza była jednym z przepisów pochodzących od ludzi którzy nie mogli pozwolić sobie na przygotowanie posiłków z innych składników niż te, które dała im ziemia. Jak pisał Giovanni Pascoli piadina to "pane rude di Roma, czyli prosty (prymitywny) rzymski chleb. Piadinę można jeść samą lub z dodatkami takimi jak sałata, kiełbasy, wędliny, ser. Można ją zapiekać jak i podawać ciepłą od razu lub na zimno. Znakomita rzecz do pracy na drugie śniadanie.
Zatem zaczynamy od składników.
- 500 g mąki
- 60-70 g smalcu
- 2g sody oczyszczonej
- 6 g soli
- 200 ml mleka lub wody, lub pół na pół.
Przygotowanie.
Do miski wsypujemy wszelkie sypkie składniki i mieszamy. Następnie dodajemy smalec oraz mleko i wyrabiamy ciasto do czasu aż będzie się odklejało od rąk i wchłonie całą mąkę. Powinno być lekko wilgotne i miękkie. Następnie odstawiamy na pół godziny. Po tym czasie kroimy ciasto na kawałki i rozwałkowujemy każdy z nich. Z 500g mąki powinno wyjść jakieś 6-7 placków.
Rozgrzewamy patelnię bez tłuszczu, można porkopić patelnię kilkoma kroplami oleju przed położeniem pierwszego placka. Piadiny można ponakłuwać widelcem a po upieczeniu z obu stron podawać z czym wolicie. W moim przypadku do środka włożyłem posiekane liście kapusty pekińskiej, cebulę, ser żółty i salami.
Zachęcam do wypróbowania.
ten smalec mnie odstrasza, ale piadina wygląda apetycznie! znajdę jeszcze na to sposób ;)
OdpowiedzUsuńMoże być spokojnie inny tłuszcz, np. olej, ja użyłem smalcu jak w oryginalnej recepturze.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń