Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy prosząc o cappuccino usłyszałem pytanie: takie z ekspresu ?
A jakie inne odpowiedziałem ? No sypane rzecz jasna - Pani odparła przekonywująco.
Z uśmiechem na twarzy poprosiłem jednak o możliwość z ekspresu. :-)
Dostałem latte w dodatku z primy, a miała być lavazza.
Specjalnie dla Pani :) szybki i krótki filmik instruktażowy jak zrobić całkiem przyzwoite cappuccino używając do tego nie drogiego sprzętu.
Może i inni też skorzystają....
PS. Ja ubijałem mleko trochę dłużej, jeśli chcecie mieć inny efekt - tzn jakiś wzorek :) bądź piankę mniej sztywną a bardziej płynną wówczas ubijajcie mleko krótko. A propos tego wzroku- tylko nie myślcie, że wyjdzie z tego jakieś latte art :-) tutaj rozczarowuję ponieważ jak napisałem wyżej przyzwoite, ale przy użyciu tego co można znaleźć w niemalże każdym domu więc na wzorek latte art raczej małe szanse :). Nie ta półka sprzętowa po prostu.
Aktalizacja - filmik trochę się przedawnił :) niedługo wersja 2.0 prawdziwego cappu ;) przy użyciu lepszego sprzętu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz